Powrót
3 maj, korzystajac z wolnej chwili, wróciłem do naszego bloga, na którego ostatnio zdecydowanie zabrakło czasu. Mieszkamy już cztery miesiące, cały czas jest coś jeszcze do zrobienia, chociaż już dawno miało być to zakończone. Niby pierdołki ale zawsze a to ostatnie kinkiety do powieszenia a to sygnał tv do wszystkich pokoi a to powieszenie telewizorów na ścianach i tak ciągle coś a czasu jakby mniej niż w mieszkaniu, zaliczylismy już nawet pierwsze opalanie i imprezę na nowo ułożonym kostką tarasie w końcu czasami trzeba też poodpoczywać . Tak, tak mamy wreszcie ułożoną kostkę brukową!!! Pierwotnie miała się pojawić jeszcze w tamtym roku jednak przeszkodziła nam zima w tym roku zaś czekalismy na dostawy kostki aż wreszcie dojechała ale nie było obrzezy palisadowych, tych też się w końcu doczekaliśmy i mamy, efekt niżej:
Tak więc bruk skończony jak zwykle wyszło więcej niż się spodziewaliśmy i liczylismy, blisko 200m dość mocno niestety zabolało po kieszeni :( Najważniejsze, że jesteśmy zadowoleni.
Teraz pozostaje do skończenia elewacja, czyli sam tynk bo reszta była już zrobiona w tamtym roku, jesteśmy po pierwszych rozmowach z ekipami, jak narazie uzyskane stawki za 1m są dość wysokie więc szukamy dalej. Wiemy już jak będzie wyglądało ogrodzenie od frontowej strony w najbliższym czasie będziemy mieli wycenę ale finał dopiero po zwrocie vatu za materiały budowlane bo czas temu złożyliśmy wniosek do urzędu, tak więc czekamy. Dowieźliśmy kolejne dwie wywrotki ziemi i wyrównujemy działkę zaraz po zakończeniu bedziemy siać trawę bo mamy już dość tej szarości za oknem. Wszystko to jednak zajmuje sporo czasu ale uporczywie sami walczymy z tymi tematami w wolnych chwilach a tych nie ma zbyt wiele bo nasz łobuz ma już poł roku i grandzi niesamowicie!
Komentarze