Woooow!!!
28 sierpnia po dwóch dniach naszej nieobecności na budowie pojawilismy się po zakończeniu pracy przez hydraulików i ....
Kopara nam opadła!!!
Przez dwa dni wszystko zrobione, to jest ekpia
. Tyle rur, rurek szafek i innych hydraulicznych pierdół
a na dodatek okazało się, że elektrycy również przyspieszyli i mamy już prąd w Alabasterku 
Skrzynka w garażu - a ile tam przełączników!!!

A to już hydraulicy.

Dolna łazienka.

Kuchnia

Rozdzielnia podłogówki w holu przy wejściu.

Kotłownia.

Łazienka na górze.


Kolejny rozdzielacz podłogówki tym razem na górze w garderobie.

A to nasze pierwsze meble ogrodowe, ładne nie
- kolejny etap zakończony, kolejna impeza na działce zaliczona
- pozostał tylko... ból głowy!

Komentarze