Brak postępów a czas strasznie wolno płynie...
Mamy 26 maj, minął praktycznie tydzień od ostatniego wpisu a na budowie nie widać niestety wielkich postępów
Wykończone zostały tylko nadproża, wylana poduszka na murach pod płyty stropowe oraz zazbrojone podciągi-belki i znowu poszło więcej stali niż założyliśmy
Chyba ten rodzaj stropu też nie będzie za tani... Jutro zalewanie zbrojenia i czekamy do poniedziałku wtorku na płyty stropowe. Międzyczasie załatwiamy przyłącze kanalizy oraz pozwolenie aby postawić na naszej działce dodatkowe pomieszczenie gospodarcze, bo w Alabasterku miejsca na graty nie ma zbyt wiele... Niżej fotki z obecnego stanu.





jednak szkoda że tak rzadki w naszym przypadku (ciągle tylko, praca, praca i jeszcze raz praca...)
Dobrze, że widok znowu cieszy! Między czasie kolejne wydatki, pręty fi 16x12 szt. na belki, kolejna paleta cementu i żwir już na strop, deski na szalunki pozostały z ław fundamentowych, nadproża 12 szt., paleta pustaków tzw. połówek i 200 szt. cegieł. Nie pamiętam czy już wspominaliśmy, że zdecydowaliśmy też finalnie o rodzaju dachówki, będzie to Creaton Balance, bardzo fajna dachóweczka a na dodatek w rozsądnej cenie jak za ceramikę tej firmy.
















Komentarze